W związku z tym, iż nadchodzi moje ulubione "pogańskie" święto zapraszam do zapoznania się z jego krótką historią... Następnym razem załączę skromny tutorial jak wykonać swoją własną dynię z filcu...
Dokładna geneza święta Halloween nie jest znana niektórzy
antropologowie sądzą iż wywodzi się ono z celtyckiego obrządku Samhain ( ja również do nich się zaliczam :) )W tym
czasie żegnano lato witano zimę i obchodzono święto zmarłych. Powszechnie wierzono, iż w ten dzień zaciera się różnica
między zaświatami a światem żyjących. W ten czas duchom łatwiej było przedostać
się do świata żywych.. Istotnym elementem tego święta było palenie ognisk. Wokół
nich zaś odbywały się tańce śmierci. Według dawnych wierzeń dusze zmarłych
wracały w następnym roku na ziemię, żeby wejść w ciała żywych. Aby temu
zapobiec, 31 października Celtowie konstruowali przeróżne, straszne maski i
przebrania, mające imitować demony i upiory. Przebrani tańczyli wokół
rozpalonych ognisk, robiąc dużo hałasu, żeby je odpędzić, jak najdalej od
ludzkich siedzib. Był to dobry czas na wróżenie, gdyż uważano, że otwierają się
wrota przyszłości, a mnogość przebywających na ziemi dusz, pomaga wróżbitom.
Nazwa Halloween jest
najprawdopodobniej skróconym All Hallows' E'en, czyli wcześniejszym
"All Hallows' Eve" – wigilia Wszystkich Świętych.
Głównym symbolem Halloween jest wydrążona dynia ze
światełkiem w środku, oznaczała błędne ogniki uważane za dusze zmarłych.
Obecnie w wyeksponowanych miejscach domów umieszcza się wydrążone i
podświetlone od wewnątrz dynie z wyciętymi kształtami różnych postaci oraz, w
zależności od wyobraźni domowników, imitacje ludzkich czaszek, szkieletów,
manekinów znanych postaci z horrorów, itp. Zwyczaj ustawiania dyń, zwanych
"Jack-o-lantern", wyjaśnia pewna irlandzka legenda, o niejakim Jacku -
pijaku i włóczędze. Bohater tej legendy namówił diabła, żeby wszedł na drzewo,
następnie wyciął w korze pnia krzyż, co odcięło szatanowi powrót na ziemię.
Kiedy Jacek umarł, nie mógł pójść do nieba wskutek swoich grzechów, ale nie
chciano go także przyjąć do piekła, gdyż przechytrzył diabła. Diabeł podarował
mu za to znicz umieszczony w wydrążonej rzepie, aby mógł oświetlać sobie drogę
w wiecznej wędrówce w ciemnościach. We współczesnej Ameryce rzepę zastąpiła
większa od niej dynia.
Chcąc zapewnić sobie przychylność duchów, stawiano w
przedsionkach i izbach kuchennych specjalnie przygotowane jadło. Jeszcze do
dzisiaj w niektórych rejonach Polski jest kultywowany zwyczaj przyrządzania:
chleba umarłych, petryczki, powałki lub chleba dla dusz.
Do głównych zabaw Halloween należy zabawa
"cukierek albo psikus" (ang. trick or treat )
Przebrane dzieci chodzą z pojemnikami na cukierki i odwiedzają mieszkańców. Gdy
ktoś nie chce dać cukierka otrzymuje od dzieci w zamian psikusa.
Inną zabawą jest łowienie zębami jabłek wrzuconych
do miednicy z wodą. kto wyciągnął nieuszkodzone jabłko tego miało spotkać
szczęście w nadchodzącym roku. Kolejna gra to wrzucanie orzecha do
płonącego ogniska. Jeżeli orzech pęknie z trzaskiem, oznacza to odwzajemnioną
miłość.
Życzę wszystkim radosnego Halloween :)
________________________________________________________________________
obrazek pochodzi ze strony : http://www.mmgrudziadz.pl/artykul/31102012-halloween-moze-dziady
2 komentarze